Pączki to jedne z tych słodkości, po które sięgamy najczęściej – szczególnie w Tłusty Czwartek.
Co znajdziemy w pączku?
Składnikiem pączków jest biała mąka, czyli wysoko przetworzone węglowodany, które mają znikomą wartość odżywczą.
Dodatkowo smażone są w głębokim tłuszczu, a ten stosowany w cukiernictwie, to najczęściej częściowo utwardzone oleje roślinne. Są one źródłem tłuszczów trans, które zwiększają ryzyko chorób układu krążenia i licznych schorzeń o podłożu zapalnym.
W składzie najtańszych pączków z dyskontów czy dużych sklepów, można znaleźć emulgatory, substancje spulchniające, regulatory kwasowości, substancje smakowo-zapachowe, utwardzane tłuszcze, barwniki i substancje konserwujące.
Warto więc decydując się na kupno pączka, wybrać ten ze sprawdzonej cukierni.
Zjeść czy zrezygnować?
Trzeba pamiętać, że codzienne dbanie o zdrową dietę umożliwia nam raz na jakiś czas szaleństwo w postaci zjedzenia czegoś niezdrowego i kalorycznego.
Warto jednak pamiętać, że przeciętny ważący 100 g pączek ma zwykle od 200 do 350 kcal. Zdarzają się jednak pączki zdecydowanie bardziej kaloryczne – oblane czekoladą czy z nadzieniem innym niż różany. Taki pączek może mieć nawet 450-500 kcal!
Można zatem śmiało stwierdzić, że zjedzenie jednego pączka w tłusty czwartek jest równoważne ze zjedzeniem lekkiego, zdrowego obiadu.
Eksperci radzą: posłuchaj samego siebie, zachowując przy tym trochę zdrowego rozsądku. Jeden czy dwa pączki nie sprawią, że stracisz coś bezpowrotnie. Pytanie, czy masz ochotę na aż trzy?
Więcej: